W biznesie, tak jak w życiu, najbardziej liczy się pierwsze wrażenie. Wizerunek firmy stanowi kluczowy element strategii biznesowej. Właśnie dlatego marketerzy tak wiele czasu poświęcają budowanie i utrzymanie pozytywnego obrazu marki. Co zatem wspólnego z wizerunkiem firmy mają błędy tłumaczeniowe? Gdy firma działa na arenie międzynarodowej lub współpracy z zagranicznymi partnerami, na jej reputację wpływają nie tylko komunikaty w języku ojczystym, ale również te przetłumaczone. W jaki sposób uniknąć błędów w tłumaczeniach i minimalizować ich negatywny wpływ na wizerunek przedsiębiorstwa? Odpowiedź znajdziesz w niniejszym artykule.
Dlaczego precyzyjne tłumaczenia są tak istotne dla firm działających międzynarodowo?
Na początek przyjrzyjmy się trzem kluczowym obszarom, na które wypływa jakość tłumaczeń.
Komunikaty kierowane do potencjalnych klientów.
Mowa tutaj o komunikacji marketingowej kierowanej do klientów za pomocą publicznych kanałów, takich jak:
- strona internetowa firmy,
- media społecznościowe,
- kampanie reklamowe na portalach internetowych, w prasie i telewizji etc.
Komunikacja wewnętrzna z partnerami biznesowymi.
W tym przypadku chodzi o materiały wewnętrzne, wyceny, oferty handlowe, a także oficjalną komunikację i korespondencję z partnerami biznesowymi.
Dokumentacja prawna, techniczna, umowy, ustalenia.
Ten punkt dotyczy z kolei różnego rodzaju umów, dokumentów prawnych regulujących zakres współpracy lub dokumentacji technicznej opisującej działanie produktów.
Opisane wyżej obszary należą do najważniejszych aspektów działalności przedsiębiorstwa. Widzimy zatem, że błędy w tłumaczeniach mogą mieć wpływ na pozyskiwanie oraz utrzymanie klientów, budowanie relacji z partnerami biznesowymi, a co za tym idzie, na ogólny rozwój biznesu i kreowanie pozytywnego wizerunku firmy na międzynarodowym rynku. Dodatkowo precyzyjny przekład ma znaczenie również dla zgodności regulacyjnej i prawnej.
Skutki błędów w tłumaczeniach
Błędy w tłumaczeniach marketingowych – niezrozumienie kontekstu kulturowego i nieodpowiednia lokalizacja
Chyba najbardziej znaną historią błędnego tłumaczenia jest ta, w której w latach 80. KFC przetłumaczyło swój slogan „Finger Lickin’ Good” – „Pyszne, że palce lizać” jako mniej więcej „Zjedz swoje palce”. Nie udało nam się jednak dotrzeć do rzeczywistego chińskiego przekładu, więc nie możemy na 100% potwierdzić prawdziwości tej anegdoty, ale nietrudno uwierzyć w tego typu pomyłkę.
„Ale właściwie co z tego?” – można by zapytać. KFC przecież ostatecznie naprawiło swój błąd i choć wiązało się to ze stratą finansową, sieć restauracji z sukcesem weszła na chiński rynek i działa tam do dziś. Owszem, ale KFC to globalna marka, która w latach 80. miała już ugruntowaną pozycję i wizerunek na innych rynkach. Miała też zaplecze finansowe, które pozwoliło jej bez większych problemów przeprowadzić ponowną kampanię reklamową.
Gdyby jednak ta historia nie dotyczyła tak silnego, globalnego brandu o ugruntowanej już pozycji, skutki mogłyby być dużo bardziej dotkliwe. W najlepszym wypadku firma musiałaby po prostu zaczynać nową kampanię od zera, w najgorszym – zdecydować się na całkowity rebranding. Obie opcje wiążą się z wysokimi kosztami.
Warto też pamiętać, że w Internecie nic nie ginie. Jeśli wpadka KFC zdarzyłaby się kilka lat temu, z pewnością znalezienie dowodów na nią nie przysporzyłoby większych problemów. A gdyby ta historia przydarzyła się mniej znanej marce i zyskała rozgłos w mediach społecznościowych i portalach newsowych? Wyobraź sobie, że klienci wpisują w wyszukiwarkę nazwę firmy, chcąc dowiedzieć się więcej na temat jej działalności. Pierwsza w wynikach wyszukiwania nie jest jednak jej oficjalna strona internetowa, ale artykuł o kontrowersyjnej kampanii marketingowej. Część potencjalnych klientów z pewnością poczuje się zniechęcona i nie zdecyduję się na skorzystanie z usług tej firmy.
Błędy w tłumaczeniach marketingowych mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak utrata klientów i konieczność wdrożenia kosztownych działań naprawczych. W dobie Internetu nawet mniejsze wpadki mogą szybko rozprzestrzeniać się i negatywnie wpływać na reputację firmy. Dlatego tak ważne jest zrozumienie kontekstu kulturowego i dokładna lokalizacja przekazu, które pozwolą uniknąć potencjalnych problemów.
Błędy tłumaczeniowe w materiałach marketingowych i dokumentach firmy
Na szczęście prawdopodobieństwo tak spektakularnego wpadki, jaką ma na koncie KFC, nie jest bardzo wysokie. Dużo bardziej prawdopodobne są mniejsze błędy w tłumaczeniu, występujące na obszarach, które wymieniliśmy wyżej. Niestety, one również mogą mieć negatywny wpływ na wizerunek firmy.
Błędy tłumaczeniowe, pojawiające się na stronie internetowej danego przedsiębiorstwa lub w innych materiałach marketingowych, mogą sprawić wrażenie niechlujności i braku profesjonalizmu. U potencjalnych klientów mogą także skutkować nieufnością wobec firmy. Wyobraźmy sobie, że w na stronie internetowej prosimy podanie wrażliwych danych, takich jak numer karty kredytowej. Formularz z błędem może wzbudzić wątpliwości i zniechęcić daną osobę do zostawienia swoich danych.
Dodatkowo błędy tłumaczeniowe mogą utrudnić komunikację i doprowadzić do nieporozumień czy konfliktów z kontrahentami. Przez to, w ich oczach firma będzie sprawiać wrażenie niepoważnej. Może to również skutkować zakończeniem współpracy w nieprzyjemnej atmosferze. Z pewnością nie będą oni wtedy skorzy do polecenia firmy innym osobom, co szczególnie w segmencie B2B jest niezwykle wartościową metodą rozwijania biznesu. Dlatego dbanie o wewnętrzne relacje z klientami i kontrahentami, ma wpływ również na publiczny wizerunek firmy.
Negatywne konsekwencje błędnego przekładu
Podsumowując, do najważniejszych pejoratywnych skutków błędów tłumaczeniowych można zaliczyć:
- Utratę potencjalnych klientów na pierwszych etapach lejka marketingowego, tj. budowania świadomości i rozważania zakupu.
- Utratę potencjalnych klientów na etapie porównywania ofert.
- Trwałe skojarzenie firmy jako nieprofesjonalnego i nierzetelnego usługodawcy.
- Konsekwencje finansowe i prawne wynikające z błędów w realizacji umów.
Błędy tłumaczeniowe – jak ich uniknąć i zadbać o pozytywny wizerunek firmy?
Przechodzimy zatem do najważniejszego pytania. W jaki sposób uchronić się przed błędami tłumaczeniowymi?
Wybór profesjonalnego biura tłumaczeń
Kluczowym krokiem jest wybór właściwego dostawcy usług tłumaczeniowych. Na co zwrócić uwagę podczas selekcji, aby uniknąć błędów tłumaczeniowych?
Po pierwsze, należy zdecydować, czy wybrać biura tłumaczeń, czy też z niezależnego tłumacza. W przypadku korzystania z usług tłumacza freelance kontrola jakości będzie spoczywać po stronie zlecającego.
Profesjonalne biuro powinno mieć natomiast wdrożone procedury kontroli jakości, czy tłumaczenia pisemne spełniają określone standardy. Najlepiej, jeśli procedury te będą zgodne z międzynarodowymi normami ISO 17100 oraz ISO 18587. Każda usługa tłumaczenia powinna również obejmować weryfikację przekładu przez drugiego specjalistę.
Biuro tłumaczeń powinno mieć także doświadczenie w danej branży i współpracować z tłumaczami specjalizującymi się w danej dziedzinie.
Warto również zwrócić uwagę, czy biuro tłumaczeń posiada polisę ubezpieczeniową, która w przypadku ewentualnych błędów pokryje koszty ich konsekwencji.
W poniższym filmie wideo przedstawiamy najważniejsze wskazówki dotyczące wyboru profesjonalnego biura tłumaczeń.
Odpowiednia komunikacja
Drugim kluczowym środkiem zapobiegawczym przeciw błędom w tłumaczeniach jest dobra komunikacja między firmą a dostawcą tłumaczeń.
Najważniejszym krokiem w tej komunikacji będzie dostarczenie jak największej ilości przydatnych informacji dotyczących danego projektu tłumaczeniowego. Mogą to być np.:
- Poprzednie poprawne tłumaczenia.
- Glosariusze lub preferencje dotyczące terminologii.
- Style guide, tone of voice lub inne wytyczne dotyczące marki i stylu komunikacji.
- Inne opublikowane wcześniej materiały dotyczące danego produktu lub projektu, np. materiały prasowe, oficjalne publikacje itp.
Ponadto warto zadbać, aby w firmie była osoba kontaktowa, która w razie potrzeby szybko i szczegółowo odpowie na pytania biura tłumaczeń.
Dokładne wytyczne dotyczące projektu, a także regularna i klarowna komunikacja pomagają uniknąć błędów tłumaczeniowych i pozytywnie wpływają na jakość przekładu.
Unikanie błędów tłumaczeniowych niezbędne dla pozytywnego wizerunku firmy
Błędy w tłumaczeniach mogą negatywnie wpłynąć na reputację firmy na rynku międzynarodowym, utrudniając komunikację z klientami i partnerami oraz wpływając na aspekty prawne działalności. Precyzja i uwzględnienie kontekstu kulturowego w tłumaczeniach są niezbędne dla utrzymania profesjonalnego wizerunku marki. Bireta Professional Translations to przykład firmy, która może zapewnić profesjonalne wsparcie w tym zakresie, dbając o każdy szczegół tłumaczenia, co jest kluczowe dla utrzymania pozytywnego obrazu firmy i jej sukcesu na arenie międzynarodowej. Wybierając profesjonalnych tłumaczy, przedsiębiorstwa mogą skutecznie komunikować się ze swoimi klientami i partnerami biznesowymi, unikając nieporozumień i budując trwałe relacje.